Dla kogo grają najlepsi polscy sportowcy? Dla Paczki! Szlachetnej Paczki

Podziel się:

fot.pras

Piłkarze reprezentacji Polski, siatkarze klubów Plus Ligi, polskie biegaczki, mistrzynie Europy w sztafecie 4×400 m, siostry Agnieszka i Ula Radwańskie, Tomasz Majewski, Joanna Jędrzejczyk czy Krzysztof „Diablo” Włodarczyk – oprócz sukcesów osiąganych na sportowych arenach łączy ich to, że zostali w tym roku darczyńcami Szlachetnej Paczki i przygotowali pomoc dla potrzebujących rodzin, których historie poznali dzięki wolontariuszom. Na stronie www.szlachetnapaczka.pl wciąż można wesprzeć Paczkę finansowo lub zaangażować się w inne formy pomocy.

Realna pomoc 
Zaczęło się od tego, że dziesięć lat temu Jerzy Dudek namówił do zrobienia paczki swoich kolegów. Cristiano Ronaldo, Sergio Ramos i Iker Casillas, najlepsi piłkarze świata, gracze legendarnego Realu Madryt, nie dali się długo prosić. – Przekonało ich to, że to naprawdę konkretna, REALna pomoc dla rodziny, której historie poznali. Wiedzieli, jakie ma potrzeby, i co muszą zrobić, żeby zmienić jej historię – wspomina Jerzy Dudek, wtedy bramkarz „królewskich”. – Przez siedemnaście lat grałem w Holandii, Anglii i Hiszpanii, ale nigdzie nie widziałem równie przemyślanego, precyzyjnego systemu pomagania, który przy okazji angażuje tyle emocji. To niesamowite, jak nas to wtedy zintegrowało. Paczka to ewenement na skalę światową.

Szlachetna PACZKA on Instagram: “Legenda polskiego boksu @krzysztofdiablowlodarczyk udowadnia, że wielkie serce ma nie tylko do walki w ringu. ️🥊 Po raz kolejny przygotował…”

468 Likes, 3 Comments – Szlachetna PACZKA (@szlachetnapaczka) on Instagram: “Legenda polskiego boksu @krzysztofdiablowlodarczyk udowadnia, że wielkie serce ma nie tylko do…”

Czytaj więcej

Paczka przygotowana dla rodziny z Krakowa przez zawodników Realu zachęciła również innych sportowców do tego, by angażować się w mądrą pomoc. W ostatnich latach ambasadorami i darczyńcami Szlachetnej Paczki byli właściwie wszyscy najlepsi polscy zawodnicy, reprezentanci wielu dyscyplin, z Robertem Lewandowskim, Mają Włoszczowską czy Adamem Małyszem na czele.

– W Paczce jest jak w sporcie: gramy w drużynie, w ten sposób pokazujemy naszą siłę. Gdy się pracuje razem, można osiągnąć nawet to, co wydaje się niemożliwe. Można tworzyć historie – wyjaśnia ten fenomen Kamil Stoch, złoty i brązowy medalista z Pjongczangu, który wielokrotnie wspierał Szlachetną Paczkę.

Walka do ostatniej minuty 
Po raz pierwszy darczyńcą został w tym roku Jerzy Brzęczek. – Bardzo się cieszę. To dla mnie zaszczyt brać udział w Szlachetnej Paczce jako trener reprezentacji – mówi selekcjoner polskiej kadry. – Zarówno w życiu, jak i w sporcie, są takie momenty, kiedy jest szczególnie trudno. Przetrwanie ich to wielkie wyzwanie, ale kiedy się tego dokona, jest się silniejszym i bardziej docenia się to, co naprawdę ważne.

Inaczej niż dla trenera, dla większości kadrowiczów udział w Paczce w tym roku nie jest niczym nowym. Wspomniany już Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski czy Grzegorz Krychowiak wspierają projekty Stowarzyszenia Wiosna – Szlachetną Paczkę oraz Akademię Przyszłości, która pomaga dzieciom z trudnościami w szkole – od wielu lat. – Porównanie do sportu wydaje mi się bardzo trafne – uważa Krychowiak. – Rodziny, które są w Paczce też walczą i do ostatniej minuty się nie poddają. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że tu stawką nie są trzy punkty i miejsce w tabeli, ale ich życie.

Siła sióstr 
Od lat ambasadorkami Szlachetnej Paczki są również Agnieszka i Urszula Radwańskie. – Dla nas udział w Paczce to już tradycja – mówi Ula. – Tak szczerze, to nie wyobrażam sobie bez tego świąt. Zawsze jesteśmy z Agnieszką chętne, zwarte i gotowe do tego, żeby pomóc tym, którzy tego naprawdę potrzebują.

– Wkładamy to całe serce. Czy robiłyśmy to za pierwszym razem, czy za trzecim, czy za siódmym. Nic się nie zmieniło. Pomoc jest tak samo potrzebna – zapewnia polska tenisistka wszechczasów, która wspólnie z siostrą przygotowała w tym roku pomoc dla dwóch rodzin.

By święta były piękne dla wszystkich 
– Zainspirowaliśmy się ich historią – tłumaczy Aleksander Śliwka. – Są naprawdę wspaniałą rodziną, bardzo dużo w nich miłości. Spłacają kredyt, są w trudnej sytuacji, mam nadzieję, że ten mały gest, który dziś wykonaliśmy, sprawi, że będzie im choć trochę lżej, że będą mieli piękne święta. Przyjmujący ZAKSY w Szlachetnej Paczce bierze udział już czwarty rok z rzędu. – Trzy razy robiliśmy paczkę w klubie, a raz wybierałem rodzinę indywidualnie. To świetna akcja. Dzięki niej nawet niewielki gest może przyczynić się do wielkiej zmiany w życiu konkretnych ludzi – mówi.
(org.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.