Mistrzostwa świata FIFA U-20 Zbigniew Boniek i Morientes odwiedzili Łódź

Podziel się:

fot.UMŁ 

Niewiele ponad miesiąc dzieli nas od rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw świata FIFA U-20 Polska 2019. Głównym areną turnieju będzie Łódź i stadion przy al. Piłsudskiego 138, na którym we wtorek prezydent Łodzi Hanna Zdanowska gościła prezesa PZPN Zbigniewa Bońka i jednego z ambasadorów mistrzostw Fernando Morientesa.

Do Łodzi przyjechał również puchar, który 15 czerwca odbierze zwycięzca turnieju.

– Warto było się starać o te mistrzostwa, które łodzianom się należą. Łódź piłką nożną stoi. Są tu dwa kluby – mam nadzieję, że wkrótce oba w ekstraklasie – i olbrzymie rzesze kibiców. Ten turniej to również znakomita promocja miasta. Mistrzostwa świata FIFA po raz pierwszy odbywają się w Polsce. To doskonała okazja, żeby pokazać Łódź jako fajne miejsce do zwiedzania i spędzania czasu w mieście, które żyje piłką nożną

– powiedziała prezydent Zdanowska, której prezes Boniek podziękował m.in. za modernizację stadionów. Odniósł się również do aktualnej sytuacji drugoligowych zawodników Widzewa i pierwszoligowych piłkarzy ŁKS.

– W imieniu swoim oraz wszystkich kibiców na Widzewie dziękuje za ten stadion i za bardzo dobrą decyzję odnośnie naszych rywali, przyjaciół z drugiej strony Piotrkowskiej. Pierwsze kroki na tym stadionie postawiłem w 1976 roku, gdy przyjechałem grać w zespole Widzewa. Można powiedzieć, że wówczas nie było tu niczego, oprócz silnej drużyny. Dzisiaj jest wszystko, oprócz silnej drużyny. Pani prezydent wszystkim wróży ekstraklasę, ale ja muszę powiedzieć, że na razie koledzy-przyjaciele z drugiej strony są bliżej. My musimy wygrać pierwszy mecz, żeby zaczęło nam się lepiej powodzić – powiedział Boniek.

Boniek jest optymistą

Przechodząc do spraw związanych z mistrzostwami U-20 podkreślił, że organizacja takiego turnieju wiąże się z wieloma korzyściami. – Mistrzostwa świata do lat 20 to fantastyczna impreza, na której w przeszłości grali wspaniali piłkarze. To impreza, która będzie promocją Polski, Łodzi, naszej organizacji, gościnności, serdeczności, bezpieczeństwa. Na przełomie maja i czerwca wszyscy będą się czuli w Polsce fantastycznie. Jestem też przekonany, że będzie to impreza o wielkich walorach piłkarskich. Kiedy oglądam bramki i akcje z ostatniego Mundialu U-20 to widzę, że naprawdę jest to coś wielkiego – powiedział Boniek.

Dodał, że wartością dodaną mistrzostw będzie obecność takich gwiazd jak Morientes. – Tak się składa, że był zawodnikiem klubu, któremu kibicowałem. Gdy trafił do Realu Madryt, to na początku patrzył na Mijatovica i Sukera, a później zaczął grać razem z Raulem, tworząc wspaniałą dwójkę napastników. W 2000 w Paryżu wygrał Champions League, strzelając nawet bramkę w wygranym 3:0 meczu z Walencją. Jego obecność też podnosi rangę tego turnieju – wyjaśnił Boniek.

Fernando Morientes też zaczynał od MŚ U-20

Wielokrotny reprezentant Hiszpanii i mistrz tego kraju w roku 1995 wystąpił na MŚ U-20 w Katarze. Medalu nie zdobył (w meczu o trzecie miejsce Hiszpania przegrała 2:3 z Portugalią), ale do dzisiaj wspomina tę imprezę. – To jeden z najważniejszych turniejów, w jakich wziąłem udział. Dla takiego młodego gracza jakim wówczas byłem, to było niesamowite przeżycie. Myślę, że podobnie będzie z uczestnikami nadchodzących mistrzostw. Dzisiaj jeszcze nie wiemy, jakie przyszłe gwiazdy futbolu tutaj się narodzą, ale wielu piłkarzy grających na tych mistrzostwach może się w przyszłości stać sławami – powiedział Morientes, który po raz pierwszy w życiu przyjechał do Łodzi. W Polsce miał już jednak okazję gościć. W 1999 roku w Warszawie odbył się mecz towarzyski, w którym Polska przegrała z Hiszpanią 1:2, a Morientes strzelił jedną z bramek dla gości. – W Warszawie byłem też na mistrzostwach Europy. W Łodzi jestem pierwszy raz i bardzo mi się tu podoba. Widać, że Polska to nowoczesny kraj – dodał ambasador MŚ FIFA U-20.

Kolejny etap sprzedaży biletów

Po spotkaniu na stadionie przy Piłsudskiego rozpoczął się kolejny etap sprzedaży biletów na ten turniej. Do dystrybucji trafiła m.in. nowa transza wejściówek na mecze reprezentacji Polski, która w Łodzi zagra z Kolumbią (23 maja), Tahiti (26 maja) i Senegalem (29 maja). Jeśli zespół prowadzony przez Jacka Magierę wyjdzie z grupy, to nie będzie wyjeżdżał z Łodzi. – Kiedy gramy u siebie, to oprócz ambicji organizacyjnych mamy też ambicje sportowe. Trener Magiera zdaje sobie sprawę, że naszym celem podstawowym jest wyjście z grupy i awans do fazy pucharowej. Mam nadzieję, że na tym stadionie, wespół z kibicami z Łodzi i z całej Polski pomożemy naszej reprezentacji w osiągnięciu tego celu. Co się stanie później, trudno przewidywać. Faza pucharowa ma to do siebie, że przy odrobinie szczęścia można iść, iść, iść i się nie zatrzymywać. Można też potknąć się na pierwszym kamieniu – podsumował Boniek.

Na stadionie przy al. Piłsudskiego 138 odbędzie się łącznie 10 spotkań. W pierwszej fazie turnieju oprócz spotkań Polski w grupie A będą również rozgrywane mecze grupy C: Urugwaj – Norwegia (24 maja), Norwegia – Nowa Zelandia (27 maja) i Nowa Zelandia – Urugwaj (30 maja). Łódź będzie też gospodarzem dwóch spotkań 1/8 (2 i 3 czerwca), jednego ćwierćfinału (7 czerwca) i finału (15 czerwca).

(umł.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.