Mundial 2022. Kolejne fazy karnych na turnieju, gorący mecz w Lusajl

Argentyńscy piłkarze. Po bardzo burzliwym meczu, pokonali Niderlandy w fazie rzutów karnych i zagrają w półfinale. Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay.com/ChiniGaray

Katar: Chorwacja i Argentyna zmierzą się w pierwszym półfinale Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej Mężczyzn. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Chorwaci bezbramkowo zremisowali z Brazylijczykami. W dogrywce obydwie ekipy zdobyły po golu i o awansie zdecydowały karne, w których Bałkańczycy wygrali 4:2. Natomiast w drugim meczu, znacznie bardziej gorącym, Holendrzy w ostatniej chwili doprowadzili do remisu z Argentyną 2:2. W dogrywce gole nie padły, a w fazie rzutów karnych lepsi okazali się Argentyńczycy – wygrali 4:3.

Jak przebiegały piątkowe mecze? Opisujemy każdy z nich. Na dole artykułu podsumowania spotkań – wyniki, zdobywcy bramek, składy drużyn oraz sędziowie.

Remis i kolejna dogrywka bez rozstrzygnięcia

Ar-Rajjan: Bezbramkowym remisem zakończył się pierwszy ćwierćfinał – spotkanie między Chorwacją i Brazylią. Po dogrywce był remis 1:1, więc o awansie zdecydowały rzuty karne. W nich lepsi okazali się Chorwaci – 4:2.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym, choć obydwie drużyny prowadziły akcje na bramkę przeciwników, to nie zdobyły ani jednej bramki. Konieczna była trzecia na katarskim turnieju dogrywka. W doliczonym czasie do jej 1. połowy wynik otworzył Neymar. Kiedy wydawało się, że po raz pierwszy o awansie zdecyduje dogrywka (w poprzednich spotkaniach konieczna była faza rzutów karnych), 3 minuty przed jej końcem Bruno Petković doprowadził do remisu.

Kolejnym razem dodatkowe pół godziny nie przyniosły rozstrzygnięcia (choć po raz pierwszy padły w nich gole). Po raz 3. na turnieju o awansie do półfinału zdecydować musiały „jedenastki” (co ciekawe, była to druga ich faza w Katarze z udziałem Chorwatów). Pierwszy strzał w kolejce oddawali Bałkańczycy, we wszystkich pierwszych czterech zdobyli bramkę. Natomiast strzał Rodrygo w 1. kolejce został obroniony przez Dominika Livakovicia. Z kolei w 4. kolejce, przy stanie 4:2, Marquinios trafił w słupek, co wyeliminowało „Kanarków” z turnieju.

Dla Chorwatów to była powtórka sprzed 4 lat – i w 1/8 finału i w 1/4 finału wygrali dzięki karnym (wtedy pokonali Danię oraz Federację Rosyjską, w obecnym turnieju we wcześniejszej fazie okazali się lepsi od Japończyków). Po raz 2. z rzędu znaleźli się w pierwszej czwórce globu. Brazylia z kolei skończyła turniej na tym samym etapie, co w 2018 roku (wówczas przegrała we „właściwym” meczu, z Belgią).

Gorący mecz Holendrów i Argentyńczyków

Lusajl: Niderlandy zremisowały z Chorwacją 2:2 w drugim meczu ćwierćfinałowym. Choć jeszcze w 80. minucie „Biało-Błękitni” prowadzili 2:0, „Pomarańczowi” po chwili zdobyli bramkę, a w ostatniej chwili doprowadzili do remisu. Po bezbramkowej dogrywce, w fazie rzutów karnych wygrali Latynosi 4:3.

Mecz początkowo był dość spokojny, ale później układał się po myśli „Biało-Błękitnych”. W 35. minucie wynik otworzył Nahuel Molina. W 2. połowie, w 71. minucie, jeden z Argentyńczyków został sfaulowany w polu karnym przeciwników. Antonio Lahoz przyznał Amerykanom rzut karny, którzy skutecznie wykorzystał Lionel Messi.

Chwilę później hiszpański arbiter przerwał spotkanie na kilka minut – na boisko wbiegł pseudokibic. Natomiast w 83. minucie Wout Weghorst, po dośrodkowaniu, zdobył pierwszą bramkę dla „Pomarańczowych”. Holendrzy ruszyli do ataku, próbując zdobyć kolejną bramkę i odzyskać szanse na awans. Jednak przez kolejne kilkanaście minut ich akcje nie przynosiły rezultatu.

W 88. minucie Leandro Paredes skosił Nathana Ake. Po faulu rezerwowi Niderlandów wbiegli na boisko i doszło do przepychanki. Ostatecznie obyło się bez czerwonych kartek, żółty kartonik zobaczył jedynie L. Paredes oraz szkoleniowiec Argentyny Lionel Scaloni. Po chili sędzia doliczył 10 minut do 2. połowy. Kiedy Holendrzy przeprowadzali ostatnią akcję, jeden z nich został sfaulowany przed polem karnym rywali. Otrzymali rzut wolny, a po jego wykonaniu W. Weghorst doprowadził do remisu.

Po dogrywce – znowu karne

Konieczna była kolejna dogrywka na turnieju. Jej pierwsza połowa upłynęła dość spokojnie, goręcej zrobiło się po upływie 110. minuty. Najpierw przed szansą stanęli Holendrzy, jednak Argentyńczycy wykopali piłkę poza swoje pole karne. Po chwili Latynoamerykanie mieli 3 okazje do zdobycia gola, ale ich strzały były niecelne.

Końcówka dogrywki była bardzo emocjonująca. Najpierw Europejczycy przeprowadzili 2 akcje, ale Emiliano Martínez zdołał w obydwu sytuacjach złapać piłkę. Po chwili Andries Noppert obronił strzał Lautaro Martíneza, potem L. Messi zaliczył 2 nieudane próby zdobycia gola. Ostatecznie, znów o grze w 1/2 finału musiały zdecydować „jedenastki”.

W pierwszych 2 kolejkach fazy karnych Emiliano Martínez obronił strzały Holendrów, natomiast Argentyńczycy zdobyli bramki. W 3. kolejce obydwaj zawodnicy strzelili gola. Następnie Wout Weghorst zdobył gola, a Enzo Fernández nie trafił w światło bramki. Przed ostatnią kolejką Argentyńczycy prowadzili 3:2. Kiedy Luuk De Jong zaliczył udany strzał, wszystko zależało od Lautaro Martíneza. Amerykanin również zdobył bramkę, dzięki czemu „Biało-Błękitni” awansują do półfinału.

Jutro kolejne ćwierćfinały

Chorwacja i Argentyna powalczą o półfinał 13 XII, mecz rozpocznie się o godzinie 20. Natomiast jutro o godzinie 16 zacznie się mecz Maroko-Portugalia, a 4 godziny później Anglia-Francja. Zwycięzcy z jutra zmierzą się 14 XII o godzinie 20.

Chorwacja 0:0 Brazylia

po dogrywce 1:1 (do przerwy 0:1)

karne 4:2

• 0:1 – Neymar, 105+1. minuta
• 1:1 – Bruno Petković, 117. minuta

Faza rzutów karnych

• Nikola Vlašić V – Rodrygo X (1:0)
• Lovro Majer V – Casemiro V (2:1)
• Luka Modrić V – Pedro V (3:2)
• Mislav Oršić V – Marquinhos X (4:2)

Chorwacja: 1 Dominik Livaković – 6 Dejan Lovren, 19 Borna Sosa (od 110. minuty 17 Ante Budimir), 20 Joško Gvardiol, 22 Josip Juranović – 8 Mateo Kovačić (w 2. połowie dogrywki 7 Lovro Majer), 10 Luka Modrić, 11 Marcelo Brozović (od 114. minuty 18 Mislav Oršić) – 4 Ivan Perišić, 9 Andrej Kramarić (od 72. minuty 16 Bruno Petković), 15 Mario Pašalić (od 72. minuty 13 Nikola Vlašić)

Brazylia: 1 Alisson – 2 Danilo, 3 Thiago Silva, 4 Marquinhos, 14 Éder Militão (w 2. połowie dogrywki 6 Alex Sandro) – 5 Casemiro, 7 Lucas Paquetá (w 2. połowie dogrywki 8 Fred), 10 Neymar – 9 Richarlison (od 84. minuty 25 Pedro), 11 Raphinha (od 54. minuty 19 Raphinha), 20 Vinícius Júnior (od 64. minuty 21 Rodrygo)

Skład sędziowski: główny: Michael Oliver, liniowi: Stuart Burt i Gary Beswick (wszyscy trzej z Anglii), techniczny: Mustapha Ghorbal (Algieria), główny od wideoweryfikacji: Pol van Boekel (Niderlandy)

Niderlandy 2:2 Argentyna (do przerwy 0:1)

po dogrywce 2:2

karne 3:4

• 0:1 – Nahuel Molina, 35. minuta
• 0:2 – Lionel Messi, 73. minuta (z rzutu karnego)
• 1:2 – Wout Weghorst, 83. minuta
• 2:2 – W. Weghorst, 90+11. minuta

Faza rzutów karnych

• Virgil van Dijk X – Lionel Messi V (0:1)
• Steven Berghuis X – Leandro Paredes V (0:2)
• Teun Koopmeiners V – Gonzalo Montiel V (1:3)
• Wout Weghorst V – Enzo Fernández X (2:3)
• Luuk De Jong V – Lautaro Martínez V (3:4)

Niderlandy: 23 Andries Noppert – 2 Jurrien Timber, 4 Virgil van Dijk, 5 Nathan Ake – 8 Cody Gakpo (od 113. minuty 12 Noa Lang), 15 Marten De Roon (w 2. połowie 20 Teun Koopmeiners), 17 Daley Blind (od 64. minuty 9 Luuk De Jong), 21 Frenkie De Jong, 22 Denzel Dumfries – 7 Steven Bergwijn (w 2. połowie 11 Steven Berghuis), 10 Memphis Depay (w 78. minucie 19 Wout Weghorst)

Argentyna: 23 Emiliano Martínez – 13 Cristian Romero (od 78. minuty 6 German Pezzella), 19 Nicolás Otamendi, 25 Lisandro Martínez (od 112. minuty 11 Angel Di Maria) – 7 Rodrigo De Paul (od 67. minuty 5 Leandro Paredes), 8 Marcos Acuña (od 78. minuty 3 Nicolas Tagliafico), 20 Alexis Mac Allister, 24 Enzo Fernández, 26 Nahuel Molina (w 2. połowie dogrywki 4 Gonzalo Montiel) – 9 Julián Álvarez (od 82. minuty 22 Lautaro Martínez), 10 Lionel Messi

Skład sędziowski: główny: Antonio Mateu Lahoz, liniowi: Pau Cebrián Devís i Roberto Díaz Pérez (wszyscy trzej z Hiszpanii), techniczny: Victor Gomes (Afryka Południowa), główny od wideoweryfikacji: Alejandro Hernández Hernández (Hiszpania)