Piwniczna Zdrój: 30 latek zaatakował dziadka maczetą.

Podziel się:

fot.Policja

30-letni mieszkaniec Piwnicznej-Zdroju (powiat nowosądecki), który maczetą poważnie ranił swojego dziadka został zatrzymany przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie oraz Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. W jego krwi lekarze wykryli obecność silnych środków odurzających. 

Wczoraj kilka minut po godzinie 21 dyżurny nowosądeckiej policji otrzymał informację, że w Piwnicznej-Zdroju doszło do poważnego zranienia starszego mężczyzny. Policjanci ustalili, że dramat rozegrał się w domu jednorodzinnym. 30-letni mężczyzna ranił ostrym narzędziem swojego dziadka, po czym wybiegł z domu w nieznanym kierunku. Obrażenia 77-latka były bardzo poważne, mężczyzna miał zranienia w okolicach głowy, tułowia oraz rąk. Ranny w stanie zagrażającym życiu został zabrany do szpitala. Rozpoczęły się poszukiwania napastnika, który jak wszystko wskazywało może znajdować się pod wpływem środków odurzających i jest uzbrojony w ostre narzędzie. Do działań poszukiwawczych prowadzonych przez sądecką policję został skierowany pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Około godziny 1:30 w nocy, na ul. Partyzantów jeden z funkcjonariuszy zauważył mężczyznę wymachującego maczetą, który nie reagował na jego wezwania do zatrzymania się i skierował się w kierunku ul. Rynek. Mężczyzna krzyczał do funkcjonariuszy, wzywając ich do walki. Jeden z policjantów, aby obezwładnić agresora, użył gazu pieprzowego, jednak mężczyzna nadal nacierał. Nie mając innej możliwości, dowódca będących na miejscu funkcjonariuszy sięgnął po pistolet, jednak to także nie zrobiło na 30-latku wrażania. Gdy mężczyzna rzucił się na policjantów dowódca oddał strzał ostrzegawczy. Dopiero wtedy na dźwięk wystrzału napastnik wycofał się i zaczął uciekać. Po kilkunastu metrach pościgu, na ul. Krakowskiej, wobec mężczyzny, który nadal nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, użyto ponownie gazu pieprzowego. 30-latek odrzucił wtedy maczetę, jednak nadal był bardzo agresywny i pobudzony. Policjanci byli zmuszeni podejść do napastnika z policyjnymi tarczami ochronnymi i dokonali zatrzymania mężczyzny.

Zatrzymany został zabrany do szpitala, gdzie pod nadzorem policjantów została pobrana jego krew, w której lekarze ujawnili duże ilości silnie działających środków odurzających. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która wykonała czynności procesowe mające na celu w dalszej kolejności odtworzenie przebiegu i okoliczności całego zdarzenia.

Zebrany w tej sprawie materiał dowody zostanie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Muszynie która określi kwalifikację tego czynu.

(kwpk)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.