ECK: Uwaga na pułapki nielegalnych serwisów streamingowych
fot.Pixabay
Obecnie większość globalnej przepustowości internetowej jest używane do transferu streamingowego. Obok tych legalnych platform na rynku funkcjonują również fałszywe, które wyłudzają dane, naciągają klientów i nie respektują prawa autorskiego. Przed ryzykiem związanym z korzystaniem z nich przestrzega Europejskie Centrum Konsumenckie.
Usługa wideo na żądanie (z ang. VOD – video on demand) pozwala oglądać wszystko, co chcesz i kiedy chcesz, a w przy pomocy podłączonego urządzenia mobilnego również gdziekolwiek chcesz. Jest dostępna za pomocą telewizora typu Smart TV, dowolnego komputera, smartfona, tabletu, a nawet konsoli do gier.
W Europie każdego roku przybywa 42% nowych rejestracji na platformach streamingowych. Co więcej, ponad 66% użytkowników Netflixa udostępnia swoje hasła, a więc z jednego konta korzystają średnio 2,5 osoby. Pandemia koronawirusa potwierdziła tylko nasze przyzwyczajenia. Wiosną 2020 r., podczas kryzysu wywołanego koronawirusem, korzystanie z tego typu usług gwałtownie wzrosło. Wówczas Komisja Europejska przekonała wiodących dostawców, by obniżyli jakość obrazu wideo w celu zapewnienia lepszej prędkości transmisji internetowej podczas korzystania z innych usług, tj. spotkania internetowe podczas pracy zdalnej.
Pułapki nielegalnych serwisów streamingowych:
- Typową sztuczką oszustów jest prezentowanie niewzbudzającej podejrzeń strony głównej, zawierającej zdjęcia lub zwiastuny filmów dostępnych w krótkim bezpłatnym okresie próbnym. Po rejestracji użytkownik odkrywa, że nie ma dostępu do obiecanej zawartości. Kilka dni później konsument otrzymuję fakturę za roczną subskypcję, w którą automatycznie został zmieniony okres próbny
- Większość nielegalnych platform streamingowych oprócz sprzedaży fałszywych subskrypcji czerpią zyski ze sprzedaży danych osobowych wprowadzonych przez użytkowników podczas rejestracji. Niekiedy rozsyłają nawet, za pośrednictwem
e-maila lub SMS, wiadomości prywatne z informacją o tym, że ze względów bezpieczeństwa wymagana jest większa ilość danych osobowych. - Innym źródłem dochodu dla oszustów są reklamy. Na ekranie mogą pojawiać się natrętnie wyskakujące okna. Zaprogramowano je w taki sposób, aby trudno się było ich pozbyć, a kliknięcie w nie generowało dochód na rzecz operatora.
Sprawdź przed rejestracją:
- opinie innych użytkowników
- czy portal kusi obejrzeniem filmu wciąż wyświetlanego w kinach – jest duża szansa, że znalazł się na nim nielegalnie
- czy cena za subskrypcję, w porównaniu z legalną konkurencją, nie jest podejrzanie atrakcyjna
- reklamy znajdujące się na stronie – te dotyczące zakładów bukmacherskich,
czy pornografii mogą świadczyć o nielegalności serwisu - czy na stronie widnieją regulamin, dane kontaktowe oraz czy numer telefonu do działu obsługi online odpowiada
- czy użytkownikom wolno wgrywać pliki? Taka możliwość często wiąże się
z nielegalnością platformy - czy witryna korzysta z bezpiecznego protokołu https a nie http – w polu wyszukiwania tuż przed adresem internetowym strony
- czy w jasny i łatwo dostępny sposób informuje o kosztach
- czy strona pozwala na płatność kartą kredytową i debetową – wówczas w razie problemów możesz zwrócić się do swojego banku o rozpoczęcie procedury „chargeback,,
Zarejestrowałeś się na nielegalnej stronie, jak postępować?
- Fałszywe faktury zawierają często agresywne nakazy, np. ze strony samozwańczego prawnika lub firmy windykacyjnej. Nie daj się zastraszyć!
- Przekaż informacje policji. Możesz też ostrzec innych użytkowników w internecie np. na portalach społecznościowych.
- Jeśli nie masz pewności, czy informacje podane w witrynie są prawdziwe
lub czy platforma, na której dokonałeś rejestracji, nie jest fałszywa, skonsultuj się
z Europejskim Centrum Konsumenckim.
(eck)