Skoki narciarskie. Polska 6. w zawodach drużynowych w Zakopanem, zwycięstwo Słowenii
Wielka Krokiew w Zakopanem. Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay.com.
Zakopane: Szóste miejsce zajęli polski skoczkowie narciarscy w zawodach drużynowych na Wielkiej Krokwi. Najlepsi okazali się Słoweńcy, zacięta rywalizacja była o 2. miejsce. Ostatecznie Niemcy okazali się lepsi od Japończyków. Azjatom dobrze poszły z kolei treningi. Jutro odbędą się zawody indywidualne, a przed nimi – kwalifikacje.
Zawody odbyły się na skoczni dużej „Wielka Krokiew” (K125/HS140). Udział wzięły (wg kolejności startu): Czechy, Kazachstan, Federacja Rosyjska, Polska, Słowenia, Japonia, Niemicy, Norwegia oraz Austria. Polskę reprezentowali Stefan Hula, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Piotr Żyła. Przez sporą część zawodów karty rozdawał wiatr.
Dobre skoki nowicjuszy
W pierwszej kolejce zawodnicy startowali z 17. bramki startowej. Piotr Żyła wylądował na 124. metrze, zdobył 121.8 punktu. Słoweniec Lovro Kos potwierdził, że jest wschodzącym gwiazdorem – mimo bardzo silnego wiatru w plecy, skoczył 126.5 metra (133.1 punktu). Najdłuższy skok oddał jednak Japończyk Yukiya Sato – 130.5 metra (139.7 punktu). Dość krótko skoczył Austriak Daniel Huber – 118 metrów (104.8 punktu). Po kolejce prowadziła Japonia przed Słowenią. Polska była na 5. miejscu ze stratą 0.9. punktu do 4. Rosji oraz 17.9 punktu do Japonii.
Przed drugą kolejką wydłużono rozbieg o 1 bramkę. Wiatr nieco uspokoił się, co pozwoliło zawodnikom na oddanie dłuższych skoków. Najdłuższy oddał Austriak Daniel Tschofenig – 135 metra (138.2 punktu). S. Hula wylądował dokładnie na punkcie K, zdobyte 123.1 punktu pozwoliło Polakom na wyprzedzenie Rosjan. Dość dobry skok oddał nowicjusz w Pucharze Świata, Norweg Robin Pedersen – 131.5 metra, 119.7 punktu. Słoweniec Peter Prevc skoczył 133.5 metra (139.3 punktu), prezentując ponownie formę sprzed lat. Natomiast Japończyk Junshiro Kobayashi skoczył 122.5 metra i zdobył 116 punktów. W efekcie Azjaci spadli na 2. miejsce po kolejce, ze stratą 16.7 punktu do Słowenii. Polacy zajmowali 4. pozycję (strata 27.5 do Słowenii, 0.3 punktu do trzeciej Norwegii).
Krótkie skoki trzeciej kolejki
Na trzecią kolejkę ponownie przeniesiono belkę startową na 17. bramkę, jednak wiatr znowu zaczął wiać zawodnikom w plecy. J. Wolny skoczył słabo – 113 metrów, 104.7 punktów. Poniżej swoich możliwości wypadł również kolejny Japończyk, Naoki Nakamura – 115.5 metra, 111.3 punktu. Fatalnie skoczył także obrońca Kryształowej Kuli, Norweg Halvor Granerud – 116.5 metra, 115.3 punktu. Najdłuższy skok liczył zaledwie 126 metrów. Oddał go Niemiec Markus Eisenbichler, zdobywając 130.5 punktów. W efekcie Niemcy awansowali na 3. miejsce mając łącznie 365 punktów. Prowadziła wciąż Słowenia (404 punkty) przed Japonią (367 punktów), Polska była na 5. miejscu (349.6 punktów).
Ostatnia kolejka 1. serii znowu została rozegrana z 18. bramki. P. Wąsek skoczył 123.5 metra, zdobył 122.3 punktów. Łącznie „Biało-Czerwoni” zgromadzili 471.9 punktów i na koniec 1. serii uplasowali się na 6. miejscu. Prowadziła nadal Słowenia (531.4 punktu). Niemiec Karl Geiger skoczył 135.5 metra i zdobył 138.8 punktu, co dało Niemcom 2. miejsce (503.8 punktu). Na trzecim miejscu była Japonia (500.2 punktu). Do 2. serii nie zakwalifikował się Kazachstan (352.3 punktu, 34.5 straty do ósmych Czech).
Druga seria
Seria finałowa rozpoczęła się z 18. bramki. Rosjanin Danił Sardiejew skoczył 135.5 metra. Po skoku rozbieg skrócono o 1 pozycję. P. Żyła wylądował na 122. metrze i zdobył 115.7 punktu. Niemiec Severin Freund skoczył 128.5 metra, po wylądowaniu o mało nie przewrócił się, ale udało się jemu ustać. Po kolejce prowadziła Słowenia (661.8 punktu) przed Japonią (637.4 punktu) i Niemcami (635.6). Polska była na 7. miejscu (587.6 punktu).
Druga kolejka odbyła się z 19. bramki. Silny wiatr z tyłu sprawił jednak, że skoki i tak były krótkie. S. Hula wylądował na 119. metrze, zdobył 115.2 punktu. Jednak dzięki jeszcze słabszemu skokowi Rosjanina Ilji Mankowa (115 metrów, 102.8 punktu), Polska awansowała o miejsce. Na 2 ostatnie skoki wiatr osłabł, co przełożyło się na wyniki. J. Kobayashi skoczył 132.5 metra (128.9 punktu), a P. Prevc 140.5 (150.1 punktu). Dzięki fenomenalnemu skokowi P. Prevca, Słowenia zwiększyła przewagę nad Japonią do 44.6 punktu (811.9 a 766.3). Polska była na 3. miejscu (702.8 punktu).
Dłuższe skoki na koniec zawodów
W trzeciej kolejce J. Wolny skoczył 132.5 metra (127.8 punktu). Daleko Skoczył Clemens Aigner – 140.5 metra (139.5 punktu), czym zrehabilitował się za 112.5 metra z 1. serii.. Po tym skoku skrócono rozbieg do 18. bramki. Jednak M. Eisenbichler skoczył o metr dalej i zdobył 147.6 punktu. Mimo to, Niemcy nadal byli na 3. miejscu po kolejce, choć do drugiej Japonii tracili zaledwie 6.2 punktu. Na prowadzeniu wciąż była Słowenia, Polska na 6. miejscu.
W ostatniej serii rywalizacja odbywała się o miejsca 2. (między Japonią a Niemcami), 4. (Austria-Norwegia) oraz o 6. (między Polakami a Rosjanami). P. Wąsek skoczył 130.5 metra, zdobył 131.5 punktu i dzięki temu Polska zakończyła konkurs na 6. miejscu. Rywalizację o 4. miejsce wygrali Austriacy dzięki skokowi Jana Hörla (137 metrów, 145.7 punktu). K. Geiger skoczył również 137 metrów i zdobył 144.4 punktu. R. Kobayashi – 135.5 metra, 137.6 punktu. Ostatecznie to Niemcy zajęli 2. miejsce z przewagą 0.6 punktu. Ostatni skok, Słoweńca Anže Laniška, był formalnością – 140.5 metra, 149 metrów i Słowenia wygrała zawody.
Wyniki zawodów
- Słowenia 1101.7
- Niemcy 1034.7
- Japonia 1034.1
- Austria 1011.3
- Norwegia 1009.1
- Polska 962.1
- Rosja 949.7
- Czechy 805.9
- Kazachstan 352.3
Trening przed konkursem, jutro zawody indywidualne
Przed zawodami odbył się trening. Obydwie serie wygrali Japończycy – najpierw Ryoyu Kobayashi, a drugą serię Yukiya Sato. W pierwszym treningu najlepszy z Polaków, Paweł Wąsek, był drugi, natomiast w drugiej kolejce najwyżej z „Biało-Czerwonych” uplasował się Tomasz Pilch, był 24.. W obydwu seriach skakało łącznie 66 zawodników, w tym 9 Polaków. P. Wąsek nie wystartował w 2. kolejce, natomiast 1. serię odpuścili Czech Viktor Polaszek i Niemiec Constantin Schmid.
Początkowo trening miał odbyć się wczoraj, jednak z powodu silnego wiatru został przerwany i dzisiaj rozegrany od nowa. Wczoraj odwołano również kwalifikacje do jutrzejszego konkursu indywidualnego. Odbędą się one jutro o godzinie 14:30. Natomiast same zawody mają rozpocząć się o godzinie 16.
W ten weekend z powodów zdrowotnych Dawid Kubacki i Kamil Stoch nie biorą udziału w zawodach.