Bezbarwnie i bezbramkowo. Wisła Kraków z punktem, w pierwszym meczu ligowym

Podziel się:

fot.Łukasz Nowak/iln24.pl

W 2. kolejce Betclic 1 Ligi, Wisła Kraków bezbramkowo zremisowała z Polonią Warszawa. Biała Gwiazda, przez ponad pół godziny, grała w osłabieniu, ale zdołała wywalczyć punkt.

Choć mecz rozgrywany był w ramach 2. kolejki Betclic 1 Ligi, dla Wisły był to pierwszy ligowy występ w sezonie. W poprzedniej serii spotkań, krakowianie mieli zmierzyć się z Łódzkim Klubem Sportowym, ale przełożyli to spotkanie, ze względu na swoje zmagania w eliminacjach Ligi Europy.

Pierwsza połowa nie była zbyt porywające. Ciekawiej zaczęło robić się dopiero w ostatnich 10 minutach. W 36. minucie, akcję gości zamykał Ilkay Durmus, ale nie trafił w bramkę. Taki sam efekt miały strzały z dystansu Bartosza Jarocha i Igora Sapały. W efekcie, do przerwy było bezbarwnie.

Czerwona kartka debiutanta. Wisła remisuje z Polonią

Znacznie ciekawszy przebieg miało drugie 45 minut. Wisła szybko mogła stracić bramkę za sprawą… Josepha Colleya. Obrońca Wisły niecelnie podawał do własnego bramkarza, który nie zdołał przejąć futbolówki. Na szczęście dla nich, piłka nie wtoczyła się do bramki i wyszła poza boisko.

Polonia nie przestraszyła się rywala, który zaledwie 3 dni wcześniej, jak równy z równym, rywalizował z Rapidem Wiedeń. W efekcie, od 57. minuty, Wisła grała w osłabieniu. Po dobrej kontrze Polonii, debiutujący w barwach Białej Gwiazdy, Wiktor Biedrzycki, faulował, wychodzącego na pozycję sam na sam, Łukasza Zjawińskiego. W efekcie dostał czerwoną kartkę. Przewinienie miało miejsce przed polem karnym, a z rzutu wolnego uderzał Durmus. Anton Cziczkan był bez szans, ale uratowała go poprzeczka.

Po tej sytuacji obraz gry się zmienił. Mimo, że gospodarze grali bez jednego zawodnika, to stwarzali groźniejsze sytuacje. W 67. minucie, po dobrej akcji, niecelnie strzelał Olivier Sukiennicki. Chwilę później, odpowiedzieć próbował Michał Bajdur, ale również zabrakło mu precyzji.

W końcówce, świetną okazję na zapewnienie swojemu zespołowi trzech punktów, zmarnował Łukasz Zwoliński. Prawą stroną ruszył Piotr Starzyński i wyłożył piłkę do napastnika Wisły, który jednak uderzył lekko i Mateusz Kuchta złapał piłkę.

W efekcie obie ekipy podzieliły się punktami. Patrząc na to, jak ułożyło się to spotkanie, podopieczni Kazimierza Moskala nie powinni narzekać, ale mogą mieć minimalny niedosyt, bo mimo gry w osłabieniu, mieli szansę na zwycięstwo.

Wisła Kraków – Polonia Warszawa 0:0

Żółte kartki: Jaroch, Mikulec – Hoxhallari, Zjawiński, Bajdur, Poczobut, Koton, Kołodziejski

Czerwona kartka: Biedrzycki (58.)

Wisła: Cziczkan – Jaroch, Colley, Biedrzycki, Mikulec – Kutwa, Sapała (61. Uryga) – Baena (78. Starzyński), Sukiennicki (87. Gogół), Młyński (46. Zwoliński) – Rodado

Polonia: Kuchta – Grudniewski, Hoxhallari (46. Kołodziejski), Cisse – Durmus, Terpiłowski (77. Zawistowski), Predenkiewicz (77. Vasin), Poczobut (67. Piątek) – Koton, Bajdur, Zjawiński (77. Kobusiński)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.