Nielegalna fabryka na Pomorzu. Zatrzymano 6 osób
fot.KAS
Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) oraz Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) Zarząd w Warszawie zatrzymały 6 osób różnej narodowości podczas produkcji papierosów- poinformowała Justyna Pasieczyńska Rzecznik Prasowy Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Zabezpieczono m.in. kompletną linię technologiczną, tytoń i papierosy.Straty budżetu państwa związane z procederem są szacowane na blisko 9 mln zł.
Kontrole w powiecie sztumskim
Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz policjanci z Zarządu w Warszawie Centralnego Biura Śledczego Policji skontrolowali posesję na terenie woj. pomorskiego. Zabezpieczyli m.in. ponad 1,2 tony tytoniu i 7 tys. papierosów bez polskich znaków akcyzy .
Nielegalna fabryka papierosów w zakładzie papierniczym
Na terenie kontrolowanej posesji, w hali dawnego zakładu papierniczego, funkcjonariusze ujawnili kompletną linię technologiczną do produkcji papierosów. W hali znajdowały się nielegalne papierosy, tytoń, filtry oraz produkty do pakowania.
Wydajność przejętej linii produkcyjnej to około 3 tys. papierosów na minutę. Nielegalne papierosy były przeznaczone głównie na rynek krajowy.
Mundurowi zabezpieczyli również poligrafię, dokumentację i telefony komórkowe.
Papierosy podróbki
Produkowane papierosy miały oznaczenia znakiem towarowym jednej z najbardziej znanych na rynku marek papierosów. O nielegalnym wykorzystaniu zastrzeżonego znaku zawiadomiono właściciela znaku towarowego.
Straty Skarbu Państwa są szacowane na blisko 9 mln zł
Funkcjonariusze oszacowali wartość całej linii produkcyjnej na około 5 mln zł. Straty budżetu państwa związane z nielegalną produkcją papierosów są szacowane na blisko 9 mln zł.
6 osób zatrzymano
Podczas akcji zatrzymano 6 osób różnej narodowości, którym Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie postawiła zarzuty karne skarbowe oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jeden z nich usłyszał zarzut kierowania tą grupą. Decyzją sądu, wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Śledztwo przejęła do dalszego prowadzenia Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
(kas)