Zatankował śmigłowiec na stacji paliw. Policja wszczęła śledztwo

Podziel się:

fot.screen 

Policjanci  pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Garwolinie  wyjaśniają okoliczności nietypowego tankowania śmigłowca na stacji paliw w Garwolinie. Śledczy zbadają czy  pilot lądując na stacji sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym – informuje mazowiecka policja.

Nietypowe tankowanie śmigłowca miało  miejsce kilka dni temu na stacji paliw przy Trakcie Lwowskim w Garwolinie. W pobliżu dystrybutorów wylądował dwuosobowy statek powietrzny, którego pilot i pasażer, po dopchnięciu śmigłowca pod dystrybutory, zatankowali paliwo i po opłaceniu odlecieli. Jak się okazało pilotem był 36-letni mieszkaniec Warszawy – dodano w komunikacie.

Okolicznosci całego zdarzenia wyjaśniają policjanci, pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Garwolinie, śledczy sprawdzą czy pilot lądując, oraz tankując śmigłowiec  na stacji benzynowej sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.

(pm)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.