Kradł drogie perfumy.Policji tłumaczył że zbiera na mieszkanie
zdjęcie ilustracyjne fot.Pixabay
Policja zatrzymała 20-letniego mężczyznę podejrzanego w związku z kradzieżą perfum na terenie jednej z galerii handlowej we Wrocławiu. Miał przy sobie łup o wartości ponad tysiąca złotych, ale jak się okazało , nie tylko z jednego sklepu poinformował o wszystkim asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Tym razem uwagę funkcjonariuszy przykuła grupa młodych mężczyzn, którzy chodzili wokół sklepów mieszczących się w centrum handlowym. Policjanci postanowili ich chwilę poobserwować, aby sprawdzić, czy to zachowanie nie jest wstępem bądź następstwem czynu przestępczego.
W pewnej chwili dwóch z mężczyzn weszło do jednej z drogerii, a następnie pośpiesznie ją opuściło dołączając do pozostałych kompanów, którzy w tym czasie czekali w osobowym oplu. Później dość szybko ruszyli z przysklepowego parkingu, ale nie ujechali daleko, bo zatrzymali ich policjanci, którzy obserwowali tą podejrzaną sytuację.
Szybko skontrolowali pojazd oraz siedzących w nim mężczyzn, ujawniając przy 20-letnim mieszkańcu powiatu oleśnickiego, kilka sztuk opakowań z markowymi perfumami.
Młody mężczyzna przyznał, że w ich posiadanie wszedł nielegalnie. Okazało się, że kilka za nich ukradł dosłownie przed chwilą, a kolejne ze sklepów na terenie powiatu oleśnickiego.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, 20-latek został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, wyszło też na jaw, że był już wcześniej notowany.
Policjantom próbował tłumaczyć, że pieniądze uzyskane z kradzieży, chce przeznaczyć na swoje nowe mieszkalne. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Grozi bowiem kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(Policja wrocławska)