WOŚP i festiwalowicze uczcili Godzinę “W” minutą ciszy

Podziel się:

Minuta ciszy / fot. Grzegorz Adamek

WOŚP i uczestnicy Pol’and’Rock Festival, , uczcili minutą ciszy pamięć tych, którzy walczyli o niepodległość wszystkich, także kolejnych pokoleń. W tym roku nie mogło być inaczej. W końcu dla uczestników Festiwalu, wolność, tolerancja i wzajemny szacunek to oczywistość.

76 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie – największy zryw niepodległościowy Armii Krajowej i największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemcy Europie. Zryw, który był krzykiem rozpaczy, ale również, uporem i bohaterstwem w walce o wolność, jako wartości wyższej niż życie ludzkie i dobra materialnego.

Dzisiaj wszyscy milczą, słuchając mądrości Powstańców. I nikt nie może się nie zgodzić ze słowami Wandy Traczyk-Stawskiej, że wojna jest najohydniejszą rzeczą, jaka może przytrafić się człowiekowi.

Chociaż minęło już 76 lat, Godzina „W” to nie fikcja. To najczarniejszy scenariusz, który zamienił słowa w najkrwawszy czyn. W osamotnioną walkę Polaków – żołnierzy oraz ludności cywilnej.

1 sierpnia, o godz. 17:00 rozpoczyna się walka w sercach Polaków. W patriotyźmie, nie ma bowiem zgody na wyrządzanie krzywdy innym.

Za to jest miejsce na troskę i pomoc drugiej osobie, a także na prawo głosu, wolność słowa, która nikt nigdy nie powinien jej odbierać.

Pol’and’Rock Festival to podziękowanie dla wolontariuszy

Dzisiaj ostatni dzień Najpiękniejszej Domówki Świata – 26. Pol’and’Rock Festival. Chociaż, w tym roku, impreza odbywa się, nie na kostrzyńskim polu, ale w świecie online, to założenie jest te same – ukłon Fundacji WOŚP w stronę wolontariuszy i osób zaangażowanych w Finał WOŚP. Nie dziwi więc nikogo fakt, że festiwalowicze czują się patriotami, identyfikują się z Polską, a w priorytetach stawiają sobie pomoc innym.Wolontariat to patriotyzm. A tym samym:

Woodstock to patriotyzm. Nie palenie tęczy.

powiedział w 2013 roku Jerzy Owsiak

I chociaż od tamtych słów, minęło już 7 lat, to wciąż są aktualne i pokrywają się z ostatnią wypowiedzią Powstanki Wandy Traczyk-Stawskiej:

My w Powstaniu walczyliśmy przede wszystkim o odzyskanie niepodległości naszej ojczyzny, ale także o to, co było dla nas najważniejsze. O to, żebyśmy byli traktowani nie jak podludzie, tylko żeby każdy z nas był człowiekiem godnym szacunku. O naszą godność ludzką. I każdy, kto wie czym jest godność, musi pamiętać, że jej podstawą jest wolność. Że nie wolno nikogo nie szanować dlatego, że ma inny kolor skóry, inne poglądy czy orientację seksualną. O ile nie wyrządza nikomu krzywdy ma prawo taki być.

źródło: WirtualnaPolska.pl

Niewątpliwie, patrząc na uczestników Festiwalu, jak również Finałów WOŚP oraz ich wolontariuszy, łączące idee Fundacji, są przykładem współczesnego patriotyzmu – szacunku, tolerancji i gotowości do walki o życie i zdrowie drugiego człowieka. Nikogo więc nie dziwi, że dzisiaj Festiwalowicze, po raz kolejny, 1 sierpnia, o godz. 17:00, mimo dzielącej  ich odległości, wspólnie oddali hołd bohaterom Powstania Warszawskiego.

Godzina “W” festiwalowicza

W rocznicę Powstania Warszawskiego, wielokrotnie uczestnicy Pol’and’Rock Festival, przerywali wszystko, by stanąć w zadumie i ciszy, oddając szacunek bohaterom, którzy przez 63 dni, walczyli o życie milionów Polaków. Hołd, każdego roku, oddają również pracownicy Fundacji WOŚP, wolontariusze Pokojowego Patrolu i służby ratownicze.

Nie ma nikt wątpliwości, że jest to jedna z najbardziej wzruszających chwil na Festiwalu, a Mazurek Dąbrowskiego – Hymn Polski, w żadnym innym zgromadzeniu, nie jest odśpiewany na kilkaset tysięcy głosów.

Dzisiaj Fundacja WOŚP, po raz kolejny, razem z uczestnikami Najpiękniejszej Domówki Świata, uczciła pamięć, tych, dzięki którym Polacy, dzisiaj mogą cieszyć się wolnością.

(wośp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.