Małgorzata Kidawa-Błońska rezygnuje z udziału w wyborach!

Podziel się:

Małgorzata Kidawa-Błońska; fot. facebook.com/MKidawaBlonska

15 maja – Kandydatka Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach prezydenckich Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała z udziału w nich. Decyzję tę ogłosiła podczas konferencji prasowej. Stwierdziła również, że zaplanowane na 10 maja głosowanie nie odbyło się dzięki jej słowom o bojkocie. Wyraziła także nadzieję, że K.O. wygra wybory. Tymczasem nie wiadomo, kto będzie nowym kandydatem głównej siły opozycyjnej.

Mam dla Państwa kilka informacji. Pierwsza to taka, że wierzę, że jestem pewna, że za kilka tygodni będziemy mieli nowego prezydenta. Że ta trudna sytuacja w naszym kraju, prawna, konstytucyjna, się skończy” – rozpoczęła swoje wystąpienie kandydatka K.O.. “Druga – że nie będę brała udziału w tych wyborach” – dodała.

Wicemarszałek Sejmu R.P. następnie stwierdziła, że Senat i samorządy są bezpiecznikami, które mogą zatrzymać złe działania. “I kiedy rządzący wpadli na istnie szatański pomysł, żeby wybory robić w środku pandemii, nie licząc się ze zdrowiem osób, które w tych wyborach miałyby wziąć udział, ale także tych, którzy je mają organizować, a także chcieli je zrobić niezgodnie z prawem, z Konstytucją, z zasadami państwa demokratycznego, nie mogłam milczeć i musiałam to głośno powiedzieć” – powiedziała. Stwierdziła również, że gdyby nie jej słowa o bojkocie, to wybory odbyłyby się, a także dodała: “Senat i samorządowcy spowodowali, że mamy szanse na wolne i demokratyczne wybory“.

Małgorzata Kidawa-Błońska: “Ponoszę odpowiedzialność

Następnie M. Kidawa-Błońska stwierdziła: “Wiem, że ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, bo spadki sondażowe zostały spowodowane tym, że Polacy nie wiedzieli, czy biorę udział w tych wyborach, czy nie. Ale dla mnie najważniejsze było ich zdrowie, bezpieczeństwo i to, żeby Polska ciągle była krajem demokratycznym, krajem w sercu Europy, krajem europejskim“. Wyraziła również nadzieję, że wybory zostaną wygrane przez jej formację.

Na koniec powiedziała: “Jednocześnie dziękuję wszystkim tym, którzy zawierzyli mi przy zbieraniu podpisów, tym, których spotkałam w czasie kampanii, z którymi rozmawiałam. Wszystkim serdecznie dziękuję i to nie koniec naszych spotkań, naszych rozmów, bo wierzę, że dalej razem będziemy współpracowali, bo naprawdę jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia. Wszystkim dziękuję, nie traćmy nadziei. Wygrana przed nami, tylko musimy razem odpowiedzialnie wszyscy działać. Dziękuję bardzo“.

Kto będzie nowym kandydatem?

Rezygnacja M. Kidawy-Błońskiej ze startu w wyborach prezydenckich sprawia, że Koalicja Obywatelska musi wystawić nowego kandydata. Prawdopodobnie również to będzie osoba z Platformy Obywatelskiej, będącej częścią K.O.. Wczoraj w przestrzeni publicznej pojawiły się przypuszczenia, że będzie nim prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Inne z pogłosek mówiły o Radosławie Sikorskim, deputowanym do Parlamentu Europejskiego.

Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (również z P.O.) napisała na Twitterze, że kandydatem powinien być R. Sikorski. Przestrzega, że wystawienie i zwycięstwo R. Trzaskowskiego oznaczałoby oddanie Warszawy w ręce komisarza wystawionego przez rząd. “Nie wolno oddać Warszawy Komisarzowi z PIS opamiętajcie się“, “Nie możemy stracić Warszawawy ani Senatu dlatego naszym kandydatem powinien być Radoslaw Sikorski bo jest do tego prxzygotowany” – napisała wczoraj (pisownia oryginalna).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.